Lej Mi Pół, Zenek, Zacier i inni zagrają w Krakowie



Takiego składu jeszcze nie było! Lej Mi Pół, Zenek, Zacier, WOWA i The Novorodkens na jednej scenie w Krakowie. Wydarzenie odbędzie się już 26 stycznia 2019 roku w klubie Kwadrat. 

"Lej Mi Pół to kapela z Bielska-Białej grająca powierzchowny punk oraz metal w cienkim cieście. W skład zespołu wchodzi aż trzech uzdolnionych młodych mężczyzn. Każdy z członków zespołu jest absolwentem szkoły muzycznej i być może właśnie dlatego muzyka LMP jest szalenie trudna technicznie do zagrania. Gęste riffy i moc przekazu w każdym tekście to 100% LMP. Co ich wyróżnia np.od Krzysztofa Krafczyka czy muzyczki która otwiera "Barwy Szczęścia"? Na pierwszy rzut ucha nic. A tak naprawdę jest takie coś, czego inni artyści nie mają. Lej Mi Pol to 3 gości, którzy nie maja żadnych zasad. To znaczy maja zasady, ale nie dość że słabe, to się ich jeszcze nie trzymają. Kto ich słucha zatem? Hmmm, ze znanych osobistości to do LMP przyznaje się publicznie na razie tylko Leszek Miller i Zenon z Mesznej, ale z czasem, wielu celebrytów będzie się podpinać pod ich sukces. Co prawda martwych celebrytów, ale zawsze to jacyś celebryci" - zapowiadają organizatorzy.


Grupa skiflowa Zacier, jako twór muzyczno-prowokacyjno-pijacki o rodowodzie electronic-folk-punk-rockowym, powstała w 1984 roku. Zacier to skrót od: Zrzeszenie Artystów Cierpiących i Entuzjastycznie Rżnących. Pierwszą piosenką Zacieru był Odpad Atomowy, chociaż najstarsze teksty (Oda do Przyrodzenia, Karetka Pogotowia) pochodzą z 1980 roku.

Obecny skład: Mnierosłaff van der Zacier (Mirosław Jędras) – teksty, muzyka, wokal, klawisze.
Dziarski (Andrzej Matuszczak) – gitara wszelaka.
Dr Yry (Krzysztof Radzimski) – gitara basowa, wokal.
DJ Mrufka (Michał Jędras) – perkusja.
Szymen (Szymon Janowski aka Dendrofil) - bas rytmiczny.

Zenek to muzorobol, który muzykę traktuje jak piaskownicę do zabawy. Od małego pisze sobie piosenki. Nie wszystkie są udane, to prawda. A te pierwsze beztroskie rymowanki, które nagrywał na magnetofonie Kasprzak mając zaledwie lat 12, były najgorsze. Całe szczęście słyszała je tylko najbliższa rodzina, która od razu chciała mu karierę piosenkarza wyperswadować. Niestety nie udało się. 

Zawsze z głową w chmurach i pełen dziwnych pomysłów, 15-letni Zenek, założył zespół Kabanos mający dać upust temu, co mu siedzi w bani. Angażował wielu muzyków nadając im dziwne pseudonimy, którzy pomogli realizować jego wizję: przeobrażenia Kopciuszka w piękną królewnę. Z cienką kiełbasą nagrał sześć płyt studyjnych, zdobył nagrodę Złotego Bączka na Przystanku Woodstock, poprowadził zespół niezależną ścieżką ku rozpoznawalności w całym kraju. Przysporzyła ona wielu fanów, ale też i wspaniałych hejterów. Napisał dla tego zespołu m.in. takie hity jak: „Klocki”, „Buraki” o omijaniu łukiem czepialskich przemądrzałych,  „Serce” o miłości ojcowskiej, czy „Zupa kalafiorowa” o zupie kalafiorowej. 

Obecnie działa solowo. Zaczął występować z gitarą, którą wcześniej używał jedynie do komponowania piosenek w Kabanosie. Spuszczony z łańcucha konwenansów w przeciągu trzech lat nagrał sześć albumów, w tym takie odpały jak metalowy album w akronimach, czy różową płytę dla dzieci na jednym rytmie perkusyjnym. Swoją piątą płytę wydał przed czwartą, pisząc i nagrywając ją w 14 dni. Jego koncerty nie posiadają z góry ustalonej setlisty i nigdy nie wiadomo co się na nich wydarzy.

Piosenki grupy W-O-W-A to z jednej strony przewrotne, dowcipne teksty, z drugiej zaś ostra energetyczna muzyka, porywająca słuchacza od pierwszych taktów. Są w tej muzyce: satyra, bandycka dusza i charakterystyczny sznapsbaryton podrasowane wpadającą w ucho melodią. Wowa i jego kompani dzielą się żądzą zabawy do upadłego, złością i radością, zamętem i bzdurą. W ich twórczości można odnaleźć ironię, czarny humor i zmysł do operowania oryginalnymi środkami wyrazu. Bohaterowie piosenek to zwykli ludzie i sytuacje z życia codziennego, o których lider zespołu śpiewa puszczając oczko do publiczności. W swoich trafnych spostrzeżeniach ma wiele dystansu do świata, który nas otacza i prezentuje go wprost, z dużą dozą charyzmy.

The Novorodkens
"Village Punk Kashuben Folk Dancing Show - projekt parodystyczno-estradowy wzbudzony ku pokrzepieniu serc przaśną rozrywką, przy nieodłącznym wspomaganiu zakrapiacza, w składzie amalgamatu artystów dziedzin wszelakich, pod batutą doktora medycyny szemranej, tudzież łapiducha - Dja Szneptucha. Zespół zadebiutował po raz pierwszy 24 lutego 2001 roku w gdyńskim klubie „Mojave”, na imprezie z cyklu "Najeb się i Wróć do Domu", upamiętniającej ćwierćwiecze narodzin redaktorów błogosławionego Magazynu Kulturalnego „Poniżej”. Imprezie zatytułowanej "Nieudany Lot" patronowali Wojciech Skupień i profesor Żołądź. Od samego początku swojego istnienia głównym założeniem grupy była i jest inkorporacja jak największej liczby wykonawców ukierunkowanych na wspólne przeżywanie wspomagane konsumpcją napojów spirytusowych. 
Kryterium naczelnym nie są tu umiejętności instrumentalno-wokalne lecz estradowe zacięcie i naturalna ekscytacja repertuarem przy zachowaniu podstawowych zasad rytmiki. Repertuar to mniej lub bardziej wiernie oddane wersje szlagierów światowych, krajowych i regionalnych pochodzących z płodnego okresu Gierek-Kania-Jaruzelski z dodatkiem kompozycji własnych".


Lej Mi Pół, Zenek, Zacier, WOWA, The Novorodkens
Kraków – 26.01.2019 – Klub Kwadrat ul. Skarżyńskiego 1
Otwarcie Bram 17:00 Start 18:00
Bilety przedsprzedaż 40zł w dniu koncertu 50zł
Bilety do nabycia:
BILETY KOLEKCJONERSKIE:
Klub Pod Jaszczurami, Rynek Gł. 8
Klub Kwadrat, ul. Skarżyńskiego 1
Metal Shop, ul. Długa 17
Klub Dziekanat, ul. Pędzichów 23
Klub Lochness, ul Warszawska 15
Płyty Winylowe, ul.Dobrego Pasterza 100
Klub Kombinator os. Szkolne 25
Wysyłkowa sprzedaż biletów kolekcjonerskich:
tel.12 632 21 47 (metal.shop.dluga@gmail.com)

BILETY ELEKTRONICZNE:

Bilety z systemu Ticketmaster: https://www.ticketmaster.pl/event/10495 oraz w sieci sklepów: EMPIK, MEDIA MARKT, SATURN w całej Polsce.

Bilety z systemu eBilet: https://www.ebilet.pl/muzyka/rock/lej-mi-pol/ oraz w sieci sklepów: EMPIK, MEDIA MARKT, SATURN w całej Polsce.




Komentarze