O książce "W pogoni za Metallicą" i jej autorze- Piotrze Kowieskim- przyznaję się bez bicia dowiedziałam się dopiero po tegorocznym koncercie zespołu Metallica w Warszawie (14.07.2014);
stojąc na scenie ramię w ramię z zespołem zapowiadał utwór "Whiskey in the Jar", ale mniejsza o to.Skupmy się na książce !
Podczas czytania "W pogoni za Metallicą"towarzyszyły mi dwa uczucia- podziw i zazdrość, zazdrość i podziw, dla tego, czego dokonał wraz z żoną Kasią.Książka rozpoczyna się mocnym wykopem- opisem spotkania Jamesa Hetfielda w hotelowym lobby podczas pobytu w Australii (oczywiście nie przebywali tam ze względów stricte turystycznych; polecieli do krainy kangurów na koncerty zespołu Metallica) by następnie przejść do pierwszych wspomnień Piotra dotyczących początków bycia fanem heavy metalu i wyżej wymienionego bandu [dość interesujący fragment dla fanów nie urodzonych w PRL].Czytając tę książkę odnosi się wrażenie, iż przebywamy z Piotrem i
Kasią przy jednym barowym stoliku i słuchamy ich barwnych przygód.
Pomijając wszelkie niedociągnięcia edytorskie (np. patrz str. 69 i 70) książka skierowana jest przede wszystkim do fanów ciężkiego grania, a w szczególności Metalliki.Czy książka ta powinna trafić w ręce osoby, która nie interesuje się ani zespołem Metallica, ani heavy metalem w ogóle?
Myślę, że w jakimś stopniu może pomóc w próbie zrozumienia, dlaczego lubimy taki, a nie inny zespół i czemu jeździmy na koncerty. Może także pomóc na stawiane pytanie: czy te koncerty jeszcze Ci się nie znudziły? Nie wiem jak Wy,ale ja ciągle spotykam się z takimi pytaniami:D
"W pogoni za Metallicą" Piotra Kowieskiego zaprowadzi cię, Drogi Czytelniku nie tylko na wiele koncertów, backstage z zespołem, ale także za kulisy powstawania filmu "Metallica: Through The Never" i wreszcie... do kwatery głównej zespołu- miejsca, które może obejrzeć tylko kilku wybranych szczęśliwców.
Książka godna polecenia dla każdego fana heavy metalu, a zespołu Metallica w szczególności !
Powyżej: James Hetfield i Piotr Kowieski autor "W pogoni za Metallicą" podczas tegorocznego koncertu zespołu w Warszawie. Zdjęcie pochodzi z profilu Wydawnictwa Anakonda na portalu społecznościowym Facebook.
Komentarze
Prześlij komentarz