[Recenzja] "Metallica - So what! Dobrzy, wściekli i brzydcy"

fot. materiały prasowe





Mamy połowę roku 2014, książkę pod tytułem: Metallica - So What! Dobrzy, Wściekli i Brzydcy wydano w USA w roku 2004, a w Polsce w 2005. Powstaje więc pytanie: dlaczego dopiero teraz opisuję książkę, która została wydana niemal dekadę temu? Bo warto!

So What! Dobrzy, Wściekli i Brzydcy to zbiór najlepszych artykułów, wywiadów i zdjęć prosto z anglojęzycznego, ekskluzywnego wydawnictwa zespołu Metallica - dostępnego tylko dla członków oficjalnego fan clubu (Met Club), który został powołany do życia w 1993 roku.

Ta publikacja to pierwsza oficjalna kronika zespołu wydana pod redakcją redaktora naczelnego So What! Magazine Steffana Chirazi. Zawiera między innymi artykuły pisane przez samych muzyków i wywiady "przy okrągłym stole" opatrzone po latach komentarzami Jamesa Hetfielda, Larsa Ulricha i Kirka Hammetta. To chronologiczna wycieczka w przeszłość, która rozpoczyna się od pierwszego artykułu Steffana Chirazi napisanego w roku 1984 dla nieistniejącego już brytyjskiego magazynu Sounds by kolejno przejść do długiego tekstu wspominającego zmarłego tragicznie basistę grupy - Cliffa Burtona.Dzięki temu wydawnictwu można więc zajrzeć za kulisy życia zespołu; zobaczyć backstage, który do tej pory był bardzo ekskluzywny - dostępny tylko i wyłącznie dla członków The Metallica Club.

Chirazi publikuje w So What! Dobrzy, Wściekli i Brzydcy "best of the best" z zawartości kwartalnika So What! - unikalne zdjęcia z prywatnych albumów fotograficznych członków zespołu, rękopisy tekstów i wybranych przez nich utworów czy osobistych notatek oraz wiele innych ciekawostek, które nie są powszechnie dostępne. Wspomniane wyżej "wywiady przy okrągłym stole" pokazują zmiany jakie zachodziły w muzykach i kulisy odejścia Jasona Newsteda z zespołu oraz odwyku Jamesa Hetfielda.

Pomimo, iż książka została wydana niemal 10 lat temu jest zdecydowanie dobrą pozycją, dla każdego, kto w większym lub mniejszym stopniu jest fanem heavy metalu, a zwłaszcza fanem zespołu Metallica!




Komentarze