W domu lidera zespołu Motorhead, Lemmy'ego, podczas jego problemów zdrowotnych i wiążącej się z tym rekonwalescencji częstym gościem był Slash. Lemmy wspomniał o tym na łamach Rolling Stone.
Lemmy:"Bywał w moim domu częściej, niż kiedykolwiek zachęcając mnie. On jest naprawdę chol****e dobrym gościem."
Lemmy; "He was at my house more than he's ever been before, encouraging me. He's a really fucking good guy.”
Komentarze
Prześlij komentarz