[Recenzja] "That 70's Show" ("Różowe lata siedemdziesiąte") - najlepszy rock'n'rollowy serial!

   Emitowany w latach 1998-2006 amerykański serial -"That 70's Show"- w Polsce znany lepiej jako "Różowe lata siedemdziesiąte", stworzony przez duet - Mark Brazill i Terry Turner - to jeden z najlepszych seriali, jaki kiedykolwiek powstał.

 Tryskający nietuzinkowym humorem obraz, którego akcja dzieje się w latach siedemdziesiątych, a kończy w Sylwestra roku 1979 w amerykańskim miasteczku Point Place (stan Wisconsin) pokazuje perypetie grupki przyjaciół: Erica, Donny (Laura Prepon), Jackie (Mila Kunis), Kelso (Ashton Kutcher), Hyde'a (Danny Masterson) i Feza, którzy większość swojego czasu spędzają w piwnicy rodziców Erica. Oprócz zabawnych dialogów i odpowiedniej dawki komizmu serial ma jedną zasadniczą cechę, która przekonała mnie w wieku siedmiu, czy ośmiu lat by zacząć go oglądać i utwierdza w tym, aby po latach znów do niego powrócić. 


    "That 70's Show" to iście rock'n'rollowy serial! Muzyka aż z niego kipi! Większość czasu, który paczka przyjaciół spędza w domu Formanów pożytkowany jest na słuchaniu płyt winylowych takich artystów jak: Led Zeppelin, Alice Cooper czy AC/DC. Nic więc dziwnego, że ścieżka dźwiękowa to w większości rock'n'rollowe kawałki! Przypuszczam też, że serial przyczynił się do mojej miłości do płyt winylowych!
     Rock'n'rollowe akcenty obecne są dosłownie wszędzie, poczynając od wspomnianych już przeze mnie czarnych krążków, a skończywszy na koszulkach z logotypami zespołów, które prawie zawsze nosił na sobie jeden z głównych  bohaterów serialu -Hyde- grany przez Danny'ego Mastersona. Na planie zdjęciowym zagościło także wiele gwiazd rockowej sceny takich jak: Ted Nugent, czy Alice Cooper którzy gościnnie zagrali w produkcji.

   Połączenie rock'n'rolla i dobrego serialu komediowego uświadomiło mi, że można stworzyć serial, którego głównym wątkiem nie będą perypetie płytkiej blondynki. Warto również wspomnieć, że tytuły odcinków to bardzo często tytuły utworów Led Zeppelin, The Who, Queen czy The Rolling Stones. 

   Jeżeli jeszcze nie widzieliście "Różowych lat siedemdziesiątych" ("That 70's Show") to zachęcam do obejrzenia wszystkich sezonów, w szczególności jeśli jesteście fanami rock'n'rolla i lubicie oglądać filmy i seriale z taką właśnie muzyką w tle!Do nie przestaniecie się śmiać, ponieważ produkcja przepełniona jest świetnym humorem.

Komentarze