Minęło 35 lat od pierwszego koncertu Briana Johnsona z AC/DC

fot. materiały prasowe

Kiedy Brian Johnson w marcu 1980 roku pojawił się w Londynie na przesłuchaniu do AC/DC nie spodziewał się jaki będzie miało to wpływ na jego dalsze życie. W tym roku mija 35 lat odkąd po raz pierwszy stanął z AC/DC na scenie.

Autostradą do piekła

    Zespół AC/DC w 1979 roku stał u progu wielkiej kariery. Grupa wydała album Highway to Hell i grała setki koncertów. AC/DC po wielu latach ciężkiej pracy nie tylko stawało się coraz bardziej popularne, ale także podbiło niezbyt przychylne do tej pory Stany Zjednoczone. Wszystko zmierzało we właściwym kierunku. Rok 1979 dobiegł końca i dla zespołu nic już miało nie być takie samo.
    19 lutego 1980 roku zmarł Bon Scott i bezpowrotnie zakończyła się pierwsza era istnienia zespołu. Tylko, że wtedy nikt jeszcze nie wiedział, że w ogóle nastąpi druga. To mógł być koniec AC/DC.

Kaszkiet i samochody

     Kilka tygodni po tej tragedii bracia Young zaczęli na poważnie myśleć o znalezieniu zastępstwa. W Londynie zostały zorganizowane przesłuchania. Na castingu pojawił się Brian Johnson, który w ogóle nie spodziewał się, że zostanie wokalistą jednego z największych zespołów na świecie.
    Brian Johnson przyszedł na świat 5 października 1947 roku w Dunston w Newcastle. Przed dołączeniem do AC/DC zajmował się różnymi dorywczymi pracami, był również wokalistą w zespole Geordie. Brytyjczyk już od najmłodszych lat pasjonujący się motoryzacją gdyby nie muzyka zapewne związałby swoją przyszłość z samochodami. Życie Briana potoczyło się jednak inaczej, a samochody miały pozostać jego wielką pasją.

Powrót w czerni

    Zespół potwierdził przyjęcie Briana Johnsona do AC/DC 1 kwietnia 1980 roku i nie był to żart z okazji Prima Aprilis. Następnie zespół zaczął pracę nad kolejnym albumem, zatytułowanym Back In Black. Krążek, który miał być hołdem dla zmarłego tragicznie Scotta stał się jednocześnie najlepiej sprzedającym się wydawnictwem w historii zespołu. Zarejestrowane wtedy przez zespół utwory do dzisiaj są stałym elementem każdego koncertu. Czy ktoś wyobraża sobie koncert AC/DC bez Hells Bells i Back In Black?
    Johnson swój pierwszy koncert w barwach nowego zespołu zagrał 29 czerwca 1980 roku w Namur w Belgii. Pomimo tego, że miała to być tylko rozgrzewka przed trasą promującą najnowsze wydawnictwo nie mogło obyć się bez stresu. W końcu Johnson miał stanąć na scenie przed tłumem fanów zespołu zajmując miejsce Bona Scotta, kogoś niezastąpionego. Czy zdał egzamin? Tak!

 Znowu w Polsce!

    Już 25 lipca AC/DC ponownie zagra koncert w Polsce. Grupa wystąpi na Stadionie Narodowym w Warszawie. Będzie to trzeci koncert zespołu w naszym kraju i jednocześnie pierwszy bez założyciela i głównego kompozytora grupy – Malcolma Younga. Chorego na demencję wujka podczas Rock Or Bust World Tour zastępuje Stevie Young. Czego możemy spodziewać się na nadchodzącym koncercie? Na pewno spektakularnego widowiska! 

Komentarze