Nosowska zagrała koncert w Krakowie [Relacja]

fot. Paulina Łyszko
Katarzyna Nosowska 19 grudnia wystąpiła w krakowskim klubie Fabryka. W roli supportu zagrał zespół Zabrocki. Zapraszam do przeczytania krótkiej relacji z tego wydarzenia i obejrzenia galerii zdjęć.



Zabrocki…

Marcin Zabrocki frontman projektu muzycznego Zabrocki od wielu lat jest obecny w polskiej muzyce – współpracował z takimi artystami jak: Hey, Nosowska czy Pogodno. Wygląda więc na to, że wszystko zostaje w rodzinie i najlepiej zaprosić zaprzyjaźniony zespół, aby rozgrzał publiczność. Oprócz Marcina Zabrockiego w zespole grają: Paweł Cieślak (klarnet, bas, synteza modularna), Piotr Gwadera (bębny, sampler) i Sebastian Pikula (banjo, mandolina, gitara, klawisze).

Zaproszenie zaprzyjaźnionego zespołu faktycznie podziałało! Muzyka grupy idealnie wpasowała się w to, co później zaprezentowała na scenie Katarzyna Nosowska. W muzyce Zabrockiego i S-ki przeważały klawisze. Rzadko kiedy spotyka się, żeby to właśnie osoba grająca na klawiszach była jednocześnie wokalistą i frontmanem grupy. A jak wypadli na żywo? Zacznę od tego, że już od początku swojego krótkiego, niespełna godzinnego występu grupa miała świetny kontakt z publicznością. Poczucie humoru i przeplatanie kolejnych utworów anegdotami i zabawnymi zapowiedziami sprawiły pożądany efekt wywołując uśmiechy wśród zgromadzonych w Fabryce widzów. Nieco industrialne brzmienie urozmaicone klarnetem i niebanalne teksty piosenek przykuwały uwagę. Nie przeszkadzała mi nawet stateczna postawa formacji na scenie chociaż przyzwyczajona jestem do większej energii prezentowanej przez muzyków podczas występów.

Zabrocki - galeria (fot. Paulina Łyszko):











...Nosowska!

Katarzyna Nosowska weszła na scenę kilka minut po godzinie 20. i rozpoczęła swój koncert utworem Milena. Także podczas występu Nosowskiej nie zabrakło poczucia humoru podczas zapowiedzi piosenek oraz dystansu do własnej osoby. Zaskoczyła mnie skromność artystki – niemal po każdym utworze wokalistka dziękowała publiczności słowami „Dziękujemy bardzo!” – zupełnie jakby nie spodziewała się takiego entuzjazmu wśród krakowskiej publiki.

Podczas koncertu można było usłyszeć między innymi takie utwory jak: poprzedzona zabawną zapowiedzią Pani Pasztetowa, Gdy Rozum Śpi, Kto?, Ziarno, Nomada, O Papierkach, Tfu, Keskese, Na Całych Jeziorach czy Karatetyka. Najbardziej zaskoczyło mnie wykonanie piosenki Let’s Dance w oryginale śpiewanej przez Davida Bowiego, które poza tym, że było bardzo energiczne zostało także wykonane w nieco industrialnym stylu. Koncert zakończył się kawałkiem Unisexblues. Widownia jednak domagała się bisu. Zespół ponownie pojawił się na scenie i wykonał dwa dodatkowe utwory.

Nosowska - galeria (fot. Paulina Łyszko):

















Setlista:

1.    Milena
2.    Tfu
3.    Pani Pasztetowa
4.    Przebijśnieg
5.    Gdy Rozum Śpi
6.    Keskese
7.    O Tobie
8.    Weejte Wel Vogel
9.    Kto?
10.                      Nomada
11.                      Na Całych Jeziorach
12.                      Ziarno
13.                      Let’s Dance
14.                      Karatetyka
15.                      Unisexblues

BIS

16.                      Polska
17.                      Jeśli Wiesz Co Chcę Powiedzieć

Tekst i zdjęcia: Paulina Łyszko


Komentarze