Sarvas "The Throne EP" [Recenzja]


Sarvas to pięcioosobowy zespół pochodzący z Finlandii. 8 maja 2015 roku światło dzienne ujrzało wydawnictwo – The Throne EP – poprzedzające wydanie długogrającego albumu.

Sarvas to zespół, który powstał w Finlandii (w Lahti) w 2012 roku. Grupę tworzy pięciu muzyków: Tatu Hutri – gitara prowadząca, Tommi Blom – gitara rytmiczna, Jonne Kekki – bas, Samuel Lindroos – wokal i Jani-Sebastian Aalto – perkusja. Artyści łączą w swojej twórczości wiele gatunków zaczynając od stoner rocka, a na doom metalu kończąc. W 2013 roku ukazał się ich debiutancki album zatytułowany po prostu Sarvas. Niedawno – 8 kwietnia 2016 roku – światło dzienne ujrzała krótka, zawierająca zaledwie trzy utwory epka The Throne EP, która ma być zapowiedzią tego, czego możemy się spodziewać na ich kolejnym długogrającym wydawnictwie.

Zespół nagrał również teledysk promujący ten mini album. Klip do piosenki The Mind That Murders utrzymany jest w bardzo ascetycznym klimacie, nie ma tam wymyślnego scenariusza, efektów specjalnych czy nawet kolorów! Po prostu skromne wideo, które wpływa na korzyść odbioru teledysku. W tym wypadku im mniej, tym lepiej.


Pierwszym z trzech zarejestrowanych na The Throne EP utworów jest piosenka – Revelation/Apparition – która zaczyna się dość niewinnie, ale jednocześnie zaskakująco – od dźwięków eksplozji – by po chwili przejść do interesujących, ale nie najszybszych gitarowych riffów. Podoba mi się to, że głos wokalisty Sarvas jest brzmieniowo zróżnicowany, muzyk nie tylko śpiewa w różnej skali głosowej – od bardzo niskich tonów po wysokie – ale wręcz bawi się dźwiękiem. To właśnie te niskie tony w głosie frontmana Sarvas najbardziej działają na korzyść tego utworu. Do piosenki wpleciono akustyczne elementy, które idealnie przeplatają się z mocnymi riffami. Kawałek swoją strukturą przypomina mi kontrolowany chaos – pozornie nic do siebie nie pasuje, ale po przesłuchaniu całego utworu zdajesz sobie sprawę, że te puzzle idealnie do siebie pasują.

The Mind That Murders to drugi z trzech utworów wydanych na The Throne EP. Numer rozpoczyna się pogłosem wzmacniacza, do którego podpinany jest instrument. Piosenka zdecydowanie różni się od swojej poprzedniczki, ale zachowuje także pewne wspólne z Revelation/Apparition elementy. Od pierwszego kawałka odróżniają ją przede wszystkim gitarowe riffy, które w tym utworze są zdecydowanie szybsze i bardziej agresywne. Także tutaj mamy zróżnicowany wokal Samuela Lindroosa, który przedstawia nam cała skalę swoich możliwości. Tak jak w pierwszym utworze zarejestrowanym na The Throne EP - The Mind That Murders bawi się ciszą – kilka razy odnosimy wrażenie, że utwór dobiega końca, ale to tylko pozory i kawałek po chwili znowu „biegnie dalej”.

Steadfast zamyka to krótkie wydawnictwo. W całym utworze dominuje fajny przewodni riff, który zapada w pamięć. Piosenka utrzymana jest w podobnej stylistyce, co poprzednie dwa utwory (tutaj także mamy do czynienia z „kontrolowanym chaosem”), ale wyróżnia się bardziej chwytliwymi riffami, które powodują, że jest to mój faworyt na całym wydawnictwie.

Wszystkie utwory zawarte na The Throne EP są bardzo spójne, w zasadzie nie odbiegają od siebie stylistyką i dzięki temu dokładnie wiemy, czego możemy się spodziewać po kolejnym pełnoprawnym albumie Sarvas. Wydaje mi się, że zespół nie zaskoczy mnie na nim odmienną stylistyką czy nagłą zmianą stylu śpiewania (mam jednak nadzieję, że tym razem się pomylę i grupa czymś mnie jeszcze zaskoczy). Czy jestem ciekawa ich kolejnego kroku? Następnego albumu? Tak!

Ocena: 8 / 10

Paulina Łyszko

Komentarze