Motorhead „Clean Your Clock” [Recenzja]

(c) UDR

“Byli królami tras. Żyli tym. Kochali to, a fani kochali ich” głosi zapowiedź ostatniego wydawnictwa zespołu Motorhead – koncertówki Clean Your Clock, która 10 czerwca trafi na sklepowe półki!



Bon Scott zmarł 19 lutego 1980 roku. Jeden z ostatnich koncertów zespołu AC/DC z tym frontmanem – zarejestrowany na wydawnictwie  Let There Be Rock – ukazał się na rynku wydawniczym we wrześniu tego samego roku. Dzisiaj swoją premierę ma koncertowe DVD zespołu Motorhead zatytułowane Clean Your Clock, teraz wiem jak czuli się fani Scotta, kiedy oglądali tamto wydawnictwo…


Materiał znajdujący się na Clean Your Clock zarejestrowano 20 i 21 listopada w Monachium, w Niemczech – jednych z ostatnich zaplanowanych koncertów Motorhead na 2015 rok. Jak się potem okazało – były to jedne z ostatnich występów zespołu w ogóle. Lemmy Kilmister zmarł 28 grudnia 2015 roku w wieku 70. lat.

Obawiałam się recenzowania tego wydawnictwa – nie dlatego, że jest kiepskie (bo nie jest), ale ze względu na to, że muzyka Motorhead towarzyszy mi bardzo długo – właściwie od zawsze – i obawiałam się, że trudno będzie mi oglądać DVD grupy ze świadomością, że już nigdy więcej nie będę na ich koncercie. Wydawnictwo – w podstawowej wersji – składa się z dwóch krążków: płyty DVD i CD – ja skupię się na tym, co możecie zobaczyć na DVD (ponieważ CD to tylko ścieżka audio całego występu). Oba koncerty w Monachium były całkowicie wyprzedane i to faktycznie było widać – podłużna hala zdawała się nie mieć końca.

DVD składa się z 16 utworów, które pochodzą z różnych dekad trwającej czterdzieści lat kariery zespołu (oraz bonusowy materiał). Znajdziecie tam zarówno nowsze, jak i starsze kawałki. Ostatnie tournee Motorhead promowało ich ostatnie studyjne wydawnictwo – płytę Bad Magic oraz było ukoronowaniem czterech dekad kariery zespołu. Dziwi mnie więc dobór utworów, które znalazły się na Clean Your Clock. Wiem, że grupa nagrała 23. studyjne albumy i trudno byłoby wykonać na żywo wszystkie utwory, ale uważam, że DVD powinno zawierać zdecydowanie więcej, niż tylko jeden (When The Sky Comes Looking For You) utwór z ostatniego wydawnictwa formacji. Na Bad Magic mamy przecież tyle świetnych kawałków, które idealnie wpasowałyby się w koncertową setlistę. Zdaję sobie także sprawę, że bez pewnych utworów to DVD nie mogło się po prostu obyć, dlatego zapewne ograniczono najnowszy materiał. Wyobrażacie sobie koncert Motorhead bez Ace Of Spades? Ja też nie.

Lemmy nie wyglądał dobrze, tym bardziej jestem pełna podziwu, że koncertował niemal do końca życia i cały czas dawał  z siebie wszystko. Na DVD mamy kilka świetnych momentów – na przykład gitarowe solo Phila Campbella czy długi popis perkusyjnej brawury Mikkeya Dee, który przypomniał mi, dlaczego będąc na koncercie Motorhead w 2011 roku uznałam go za jednego z najlepszych garowych na świecie (chociaż Lemmy na koncercie przedstawiał go jako najlepszego perkusistę, na Clean Your Clock także nie ma od tego odstępstwa). Kolejnym mocnym momentem DVD było akustyczne nagranie Whorehouse Blues, które zagrane na bis porwało prawie całą publikę.

Koncert został zarejestrowany na najwyższym poziomie. Zastanawia mnie jednak, dlaczego postanowiono niektóre momenty nagrania wystylizować na „prześwietlone”? Tak nienaturalnie jasne? Nie jest to jednak aż tak irytujące, żeby miało negatywnie wpłynąć na ocenę wydawnictwa. Podoba mi się natomiast próba ujęcia przez kamery niemal każdej perspektywy – zobaczycie nagrania zarówno z bliska, jak i z daleka (kręcone z perspektywy widowni). Krążek zawiera również materiał dodatkowy, który jest zapisem krótkich wywiadów zarówno z samymi członkami Motorhead, jak i innymi gwiazdami zespółem Girlschool czy liderem grupy Saxon – Peterem „Biffem” Byfordem, dotyczącymi zarówno tego, jak pracuje się z Lemmym (muzycy opowiadali o Kilmisterze w czasie teraźniejszym), jak wspomnień z tras koncertowych. Dopiero na końcu tego krótkiego, niespełna półgodzinnego materiału pojawiła się dedykacja ku pamięci Lemmy’ego.

Clean Your Clock to hołd dla lidera Motorhead - zapis materiału upamiętniającego człowieka, który robił to, co najbardziej kochał do samego końca, który powinien obejrzeć każdy fan zespołu.

Ocena: 9 / 10
Paulina Łyszko

RIP LEMMY!

fot. Pep Bonet

Tracklista:
1.     Bomber
2.     Stay Clean
3.     Metropolis
4.     When The Sky Comes Looking For You
5.     Over The Top
6.     Guitar Solo
7.     The Chase Is Better Than The Catch
8.     Lost Woman Blues
9.     Rock It
10.                        Orgasmatron
11.                        Doctor Rock
12.                        Just ‘Cos You Got The Power
13.                        No Class
14.                        Ace Of Spades
15.                        Whorehouse Blues
16.                        Overkill

Komentarze