Steve Harris i British Lion zagrali w Krakowie [Relacja]


Legendarny basista zespołu Iron Maiden razem ze swoim solowym projektem – formacją British Lion zagrał koncert w krakowskim klubie Kwadrat. Jako support zaprezentował się Voodoo Six.


Kilka minut po godzinie dziewiętnastej na scenie pojawił się brytyjski zespół Voodoo Six. Grupa nagrywała swój ostatni album Songs To Invade Countries To został zarejestrowany w studio Steve’a Harrisa – Barnyard Studio – a sam założyciel Iron Maiden tak skomentował ostatnie wydawnictwo zespołu: „Od jakiegoś czasu nie spuszczałem oka z Voodoo Six i wyprodukowali świetny, obiecujący nowy album. To wspaniale wspierać prawdziwy brytyjski talent taki, jak oni i to będzie przyjemność mieć ich na trasie”. Wybór supportu nie był więc przypadkowy…

Ta powstała w 2003 roku w Londynie formacja w klubie Kwadrat zaprezentowała ognisty godzinny set. Sceniczna szaleńcza ekspresja zespołu i klasyczne rock’n’rollowe dźwięki zjednały sobie krakowską publiczność. Voodoo Six poskromili smoka… Nie obyło się także bez zaprezentowania nowego materiału z nadchodzącego materiału (data premiery krążka jest jeszcze nieznana) dobrze przyjętego przez widownię. Formacja swój set zakończyła słowami: „We are Voodoo Six, remember this name. We will see You very soon!”[Jesteśmy Voodoo Six, zapamiętajcie tę nazwę. Zobaczymy się wkrótce!). Zapamiętajcie…

British Lion nie pojawił się na scenie punktualnie – formacja wyszła pięć minut przed czasem! Gwiazdorstwo… nie w tym przypadku. Grupa swoją koncertową setlistę wypełniła materiałem zarejestrowanym na debiutanckiej, wydanej w 2012 roku EP-ce zatytułowanej oczywiście… British Lion. Podczas krakowskiego koncertu można było usłyszeć między innymi utwory: Lost Worlds, The Chosen Ones, These Are The Hands, Us Against The Wolrd, A World Without Heaven, czy This Is My God. Nie zabrakło także premierowego materiału, spośród którego zdecydowanie wyróżniał się bardzo dobrze przyjęty przez zgromadzoną w klubie Kwadrat publikę kawałek Bible Black. Ogień!

Na deser, czyli bis muzycy wykonali cover zespołu UFO zatytułowany Let It Roll oraz numer Eyes Of The Young. Koncert British Lion pomimo tego, że był organizowany we wtorkowy wieczór musiał być nie lada gratką dla fanów Maidenów i solowej twórczości Steve’a Harrisa. Jednak, jeśli spodziewaliście się zobaczyć na scenie drugie wcielenie Iron Maiden to musicie być rozczarowani. Ale wiecie co? Dobrze było zobaczyć Harrisa w odmiennej, niż maidenowska stylistyce.


Paulina Łyszko

Komentarze