ACCEPT „Restless And Live” [Recenzja]


Dzisiaj nakładem wytwórni Nuclear Blast Records ukazało się wyjątkowe koncertowe wydawnictwo zespołu ACCEPT – DVD zatytułowane Restless And Live.


Każdy, kto choć raz widział ACCEPT podczas koncertu wie, że muzycy na żywo to prawdziwy wulkan energii. Jak formacja wypada na najnowszym koncertowym wydawnictwie zatytułowanym Restless And Live? Czy udało się przenieść na szklany ekran choć cząstkę tej energii? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w niniejszej recenzji.

Zespół ACCEPT na dobre powrócił w 2009 roku i po wydaniu trzech dobrze przyjętych studyjnych albumów nadszedł czas na koncertowe wydawnictwo. Restless And Live ukazało się dzisiaj nakładem wytwórni Nuclear Blast w kilku formatach: poczynając od wersji podstawowej zawierającej jeden krążek DVD/Blu-Ray i dwa krążki CD ze ścieżką dźwiękową koncertu, a skończywszy na rozbudowanych boksach (szczegóły dotyczące tego, co znajduje się w poszczególnych wersjach znajdziecie TUTAJ). Podstawowa wersja wydawnictwa zawiera zapis koncertu na Bang Your Head!!! Festival w niemieckim Balingen z 2015 roku i właśnie ten wariant Restless And Live zostanie przeze mnie zrecenzowany.

Warto wspomnieć, że niewiele brakowało, a koncert na festiwalu BYH w Niemczech nie zostałby uwieczniony, ponieważ zespół nie był pewien jak wypadnie występ ze względu na to, że Christopher Williams i Uwe Lulis dopiero co dołączyli do ACCEPT. Dlatego szczególnie zaskakujące jest to, że na tym nagraniu w ogóle nie widać, że zespół nie jest zgrany. Od razu wyczuwa się tę charakterystyczną „chemię”, którą można zaobserwować na każdym koncercie formacji.

„W 2010 wszystko było dla mnie jednym wielkim znakiem zapytania. Co się wydarzy, jeśli… ? Minęło sześć lat, trzy albumy – z „Blind Rage” będącym naszym pierwszym numerem jeden na listach przebojów! Nigdy nie zapomnimy tego, że nie graliśmy wielu koncertów z Uwe Luisem i Christopherem Williamsem przed tym, jak weszliśmy na scenę na Bang Your Head!!! Festival. Każdy był zdenerwowany – to był pierwszy koncert dla Christophera Williamsa w Niemczech i pierwsze show dla Uwe w Niemczech z ACCEPT… on obawiał się obecności swojej rodziny i przyjaciół, a my wiedzieliśmy, że nasi fani byli zaniepokojeni spotkaniem nowych członków zespołu! Początek tego koncertu był wstrząsem, ale kiedy zeszliśmy ze sceny to było jasne: zaiskrzyło!” – wyjaśnia Wolf Hoffmann.

Wydawnictwo Restless And Live rozpoczyna się z wykopem utworem Stampede. Nawet jeśli członkowie ACCEPT denerwowali się przed koncertem to praktycznie nie dali tego po sobie poznać (może na początku koncertu widać było małą konsternację muzyków, ale szybko minęła, a w miarę rozwoju show można było zaobserwować idealną „chemię”). Podczas koncertu ACCEPT zagrał cały przekrój dotychczasowo wydanych utworów – od świeżynek z promowanego wtedy albumu Blind Rage, po zamykające występ klasyki, czyli Metal Heart i Balls To The Wall. Ale po kolei…

Po Stampede muzycy wykonali Stalingrad, porywający publiczność London Leatherboys, Restless And Wild, Dying Breed, Final Journey, wzbudzający kolejną falę entuzjazmu Shadow Soldiers, Loosers And Winners (który także wypadł świetnie), 200 Years i Midnight Mover, utwór podczas którego publiczność chyba całkowicie wyzbyła się jakichkolwiek wątpliwości odnośnie nowych członków formacji, ponieważ praktycznie wszyscy dawali z siebie wszystko pod sceną. No Shelter został zwieńczony spektakularnym gitarowym popisem Wolfa Hoffmanna i Petera Baltesa. Princess Of The Dawn najbardziej eksponowało charakterystyczny, zsynchronizowany headbanging gitarzystów, następnie wykonano Dark Side Of My Heart i Pandemic. Właściwy set zamykał numer Fast As A Shark. Jako bis muzycy zagrali wspominane już Metal Heart, masywny Teutonic Terror i Balls To The WallA jak zachowywała się publiczność zgromadzona podczas tego gigu? Cóż, śpiewali nawet nowe utwory. „To jest takie wspaniałe uczucie, kiedy fani śpiewają nasze nowe piosenki tak dobrze, jak te, które sprawiły nas wielkimi!” – skomentował Hoffmann.

Oto mały przedsmak koncertowego wydawnictwa:









Restless And Live w pewnym sensie pokazuje więc drogę, jaką od momentu powrotu w 2009 roku, aż do teraz przeszedł zespół ACCEPT. Pełne dynamiki, niebagatelne ujęcia (sporadycznie troszkę chaotyczne) pokazały początki tej odsłony formacji, którą znamy dzisiaj przy okazji demonstrując, że „chemia” pomiędzy muzykami była obecna od samego początku. To koncertowe wydawnictwo będzie wprost idealne, żeby „przygotować się” na nadchodzące koncerty grupy w Polsce, podczas których ACCEPT będzie gościem specjalnym podczas tournee zespołu Sabaton (27 lutego Gdańsk, 28 lutego Wrocław, 1 marca w Warszawie i 3 marca w krakowskiej Hali Wisły).


Ocena: 9.5/10


Paulina Łyszko

Komentarze