YES zagra koncert w Polsce


Agencja koncertowa Knock Out Productions zaprasza na koncert YES feat. Jon Anderson, Trevor Rabin, Rick Wakeman w Warszawie. Jedyny polski koncert formacji odbędzie się 3 czerwca w warszawskim Parku Sowińskiego.


YES feat. Jon Anderson, Trevor Rabin, Rick Wakeman jesienią 2017 roku był główną gwiazdą Stone Free Festival w ogromnej londyńskiej hali O2. Zespół w Polsce zagra na znacznie mniejszym terenie, więc fanów progresywnego rocka czeka bliskie spotkanie z legendami. Oprócz Jona Andersona, jednego z założycieli Yes, w skład koncertowy zespołu wchodzą klawiszowiec Rick Wakeman i gitarzysta Trevor Rabin, współautor hitu "Owner Of A Lonely Heart" – informują organizatorzy.

Przedsprzedaż biletów na koncert startuje w najbliższy poniedziałek 12 marca, punktualnie o godzinie 10.00 na: https://sklep.knockoutprod.net/ oraz www.eventim.pl

Kiedy mowa o rocku progresywnym niemożliwością jest pominięcie jednej z najważniejszych formacji w tym gatunku – powstałej latem 1968 roku w Londynie grupy Yes. Jednym z jej założycieli jest obdarzony charakterystycznym głosem wokalista i multiinstrumentalista Jon Anderson. Ogromny fan futbolu, który szczęśliwie dla fanów muzyki, nie mógł wybrać kariery piłkarskiej w swoim ukochanym klubie Accrington Stanley F.C., gdyż odrzucono go z powodu zbyt niskiego wzrostu i wątłej budowy ciała - kontynuuje Knock Out Productions.

Dzięki temu odrzuceniu miliony ludzi na świecie mogło się później cieszyć arcydziełami rocka progresywnego grupy Yes (choćby "Fragile", "Close To The Edge", "Tales From Topographic Oceans", "Relayer"), a teraz może doświadczać koncertu inkarnacji zespołu, w której są jego wieloletni członkowie – fenomenalny klawiszowiec Rick Wakeman (parokrotnie wspomagający swoim talentem Black Sabbath) i gitarzysta Trevor Rabin, współautor hitu "Owner Of A Lonely Heart" z multiplatynowego albumu "90125" z 1983 roku. 

Nazwa Yes Featuring Jon Anderson, Trevor Rabin, Rick Wakeman zaczęła oficjalnie funkcjonować w 2017 roku. Wcześniej muzycy występowali pod szyldem ARW (Anderson, Rabin and Wakeman). Jak wyjaśniał Jon, zmiana nastąpiła w dużej mierze pod naciskiem fanów, a także dlatego, że jako jeden z członków założycieli, miał pełne prawo tak uczynić - informuje agencja. 

Komentarze