Fish: polskie koncerty w padzierniku


Były wokalista zespołu Marillon – Fish zagra w Polsce aż pięć koncertów. Jako support zagra Doris Brendel. 


Już w październiku w pięciu polskich miastach wystąpi Fish. Na koncertach artysta po raz ostatni wykona w całości kultowy album Marillion - Clutching at Straws z 1987 roku oraz utwory ze swojej najnowszej solowej płyty zatytułowanej Weltschmerz (premiera krążka przewidziana jest na ten rok). Bilety są już dostępne w sprzedaży.

Koncerty odbędą się:
15.10.2018 - Poznań, MTP2
16.10.2018 Fish + support // Kraków - Kwadrat
18.10.2018 - Warszawa, Progresja
20.10.2018 - Bydgoszcz, Artego Arena
21.10.2018 - Gdańsk, Stary Maneż

Ceny biletów:
Kraków - 120 złotych w przedsprzedaży, 140 złotych w dniu koncertu
Poznań - 120 złotych do 30 czerwca 2018, 145 złotych do 1 października 2018, 170 złotych do 15 października 2018
Warszawa - 120 złotych do 17 października 2018, 140 złotych 18 października 2018
Bydgoszcz – VIP: 140/160 złotych, II kategoria: 120/ 140 złotych, III kategoria: 100/ 120 złotych, IV kategoria: 80/ 100 złotych (wszystkie kategorie biletów miejsca siedzące)
Gdańsk - 110 złotych do 30 czerwca 2018 (miejsca stojące), 160 złotych do 30 czerwca 2018 (miejsca siedzące), 135 złotych (stojące) do 21 października 2018, 185 złotych (siedzące) do 21 października 2018


Fish z Marillon nagrał tak kultowe dla rocka progresywnego albumy, jak m.in. Script For A Jester’s TearFugaziMisplaced Childhood, czy też wspomniany już wcześniej Clutching at Straws. To właśnie po rejestracji tego krążka muzyk rozstał się z macierzystą formacją i zajął karierą solową oscylującą wokół współczesnego popu, tradycyjnej muzyki folk oraz oczywiście rocka.

W czasie dobrze prosperującej kariery solowej Fish zarejestrował do tej pory aż 10 albumów. Dyskografię muzyka zamyka wydawnictwo zatytułowane A Feast Of Consequences, które ukazało się w 2013 roku (zostało uznane został za jedną z najbardziej porywających płyt w karierze artysty).


W tym roku premierę ma mieć najnowszy studyjny krążek muzyka zatytułowany Weltschmerz, który artysta określił jako „wyjątkowy na każdym poziomie". Ale o tym przekonamy się jesienią bieżącego roku. 

Komentarze