MONO INC. „Ravenblack" [RECENZJA PLYTY]

 


fot. okładka płyty

27 stycznia 2023 roku ukazał się nowy album zespołu MONO INC. zatytułowany Ravenblack. Zapraszamy do przeczytania recenzji wydawnictwa. 

MONO INC. dzisiaj wydali swój dwunasty studyjny album. Wydawnictwo Ravenblack w wersji podstawowej zawiera aż jedenaście premierowych kompozycji. Grupa sukcesywnie dzieliła się z fanami singlami promującymi krążek: Empire, At The End Of The Rainbow, Princess Of The Night, Heartbeat of the Dead, Lieb Mich oraz najnowszy - After Dark - z gościnnym udziałem zespołu Storm Seeker. Jak wypada nowe dzieło Mono Inc na tle poprzedniego, dobrze przyjętego albumu The Book Of Fire?

Album otwiera przebojowy At The End Of The Rainbow. Singiel rozpoczynają fantastyczne, chwytliwe partie klawiszy, do których dołącza równie mocna zapadający w pamięć rytm, partie perkusyjne oraz wokalne. Uważam, że słusznie wybrano numer na utwór otwierający i nadający ton wydawnictwu. Doskonale wpisuje się w tę rolę. Utwór pretenduje do miana hitu i ma szansę na to, aby dorównać największym przebojom MONO INC. Posłuchajcie sami:




Tak się składa, że kolejny utwór także wybrano na singiel promujący album. Empire - bo o nim mowa - cechuje się energiczną perkusją, zapadającym w pamięć - zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że cholernie chwytliwym - refrenem i charakterystycznym dla zespołu groove'em. Jest to kolejny mocny, charakterny utwór na wydawnictwie, który (z)robi furorę na koncertach formacji! Ostrzegamy, że trudno pozbyć się go z głowy! Sprawdźcie sami: 



Princess Of The Night jest moim absolutnym faworytem z niniejszego wydawnictwa! Z braku innego przymiotnika - piosenkę określiła bym mianem epickiej. Kawałek - póki co - jest najmocniejszym, najbardziej energicznym numerem z Ravenblack, cechującym się zniewalającymi partiami gitar i perkusją. Zapada także w pamięć i "zmusza" słuchacza do mimowolnego nucenia! Myślę, że mamy do czynienia z piosenką na miarę największych hitów zespołu. Zobaczcie teledysk do singla:



Angels Never Die - z gościnnym udziałem SANZ - słyszymy przepiękne partie fortepianu! Numer ma w sobie moc, głębię i odpowiednią dozę mroku. Czy wspominałam o zapadającym w głowę refrenie, w którym główną rolę "gra" Katha Mia? U mnie numer wywołuje ciarki na plecach i z pewnością spodoba się niemal każdemu fanowi grupy. Dla mnie jest to jeden z najlepszych kawałków na płycie! Fantastyczny. 

Szybki, energetyczny Heartbeat Of The Dead ma podobną energię do Princess Of Th Night. Ten wpadający w ucho singiel - niosący interesujące przesłanie - ma szansę na to, aby stać się kolejnym wielkim przebojem formacji. Dla mnie z powodzeniem może konkurować z największymi hitami MONO INC. Sprawdzcie sami:



Tytułowy Ravenblack jednocześnie stylistycznie najbardziej odbiega od pozostałych kompozycji, przy pozostaniu przy status quo formacji. Utwór wyróżniają intrygujące, chóralne partie refrenu. U mnie wywołuje ciarki i nieustanny zachwyt. Pierwszy z dwóch niemieckojęzycznych utworów - zatytułowany Lieb Mich - niezwykle wpada w ucho ze swoim chwytliwym refrenem i tytanicznymi partiami perkusyjnymi. Zobaczcie sami i spróbujcie powstrzymać się od kiwania głową. Niemożliwe!

 
Never Alone otwierają energetyczne partie perkusji. Numer zawiera także rozbudowaną, fantastyczną solówkę gitarową. Myślę, że w "natłoku" świetnych utworów, które znajdują się na wydawnictwie Never Alone może stać się niedocenionym diamentem. Mam nadzieję jednak, że do tego nie dojdzie i utwór zostanie doceniony przez wielbicieli grupy. W After Dark gościnnie wystąpił zespół Storm Seeker. To połączenie dwóch pozornie niepasujących do siebie muzycznych stylów - celtyckiego i folkowego oraz gotyckiego dało fantastyczne efekty! Zobaczcie sami:



Day Of Reckoning nie odbiega jakością od swoich poprzedników. Numer zawiera intrygujące partie klawiszy i gitar. May do czynienia z kolejnym przemyślanym i dopracowanym cudeńkiem. Wydawnictwo zamyka drugi z niemieckojęzycznych utworów - Wiedersehen Woanders. Utwór cechują "surowe" klawisze i "przejmujące", dostojne partie smyczków. Krążek zawiera jeszcze fenomenalne instrumentalne wersje utworów:At The End Of The Rainbow, Empire, Princess of the Night, Angels Never Die, Heartbeat of the Dead, Lieb Mich, Never Alone, After Dark, Day Of Reckoning oraz Wiedersehen Woanders. Później pozostaje już tylko przejmująca cisza. 

MONO INC. nie zawiodło swoich fanów. Grupa stworzyła fantastyczny, epicki album, który nie zawiera słabych utworów. Na tym krążku każdy z numerów z powodzeniem mógłby zostać wybrany na singiel promujący wydawnictwo! Myślę, że album z powodzeniem dorównuje wydanej w 2020 roku płycie The Book Of Fire. Zespół trzyma równy, wysoki poziom! Ja nie mogę doczekać się tego, żeby usłyszeć nowe kompozycje na żywo. Mam nadzieję, że MONO INC. szybko powróci do Polski i zagra u nas koncert. 

Ocena: 10/10

Komentarze